Znacie go doskonale, bo co roku w okolicach listopada pojawia się w Korallo robiąc przy tym niezłe zamieszanie. Człowiek kameleon, który w zeszłym roku zachwycił Was swoją metamorfozą w gentlemana, powrócił do Korallo. Tym razem jednak powód wizyty Władka, bo o nim mowa, jest nieco inny niż w poprzednich latach.

Dlaczego powrócił? Co robił przez ostanie 12 miesięcy? I czy w tym roku także przygotował coś specjalnego? O tym wszystkim dowiecie się z pierwszego w jego życiu przeprowadzonego z nim wywiadu.

Bardzo miło znów gościć Cię w progach Korallo. Wydaje mi się, jakbyśmy widzieli się kilka dni temu, a to już rok od Twojej ostatniej wizyty. Co robiłeś przez ostanie 12 miesięcy?

Witajcie. Bardzo miło znów tutaj być. Zawsze niezwykle ciepło wspominam wizyty u Was, więc tym bardziej się cieszę, że znów nadszedł listopad i znów mogę być z Wami.

Po wizycie u Was trochę podróżowałem, szukając inspiracji i pomysłu na siebie. Wiele się dzięki temu nauczyłem  i poznałem wspaniałych ludzi. Po kilku miesiącach wróciłem i osiedliłem się w małym miasteczku, gdzie prowadzę teraz spokojne życie.

Ostatnie tygodnie przeznaczyłem na planowanie mojej wizyty w Korallo. Wszystko było już gotowe, jednak piątkowy telefon od waszego szefa sporo pozmieniał.

Zadzwonił do Ciebie i…?

Planowałem odwiedzić Korallo pod koniec miesiąca i znów przeżyć inspirujące spotkanie z twórcami niezwykłych biżuteryjnych projektów . Miałem już nawet przygotowane pomysły na niespodzianki, jednak piątkowy telefon od Jacka, w którym poprosił mnie o zastąpienie chorej na grypę Moniki sprawił, że musiałem zmienić swoje plany. W końcu przyjaciołom się nie odmawia.

Czyli nadarzyła się okazja, abyś wprowadził swój plan w życie nieco wcześniej?

To fakt, chociaż naprawdę jechałem tu z myślą, żeby jak najlepiej zastąpić Monikę, a za kilka tygodni wrócić i zrealizować swój plan. Okazuje się jednak, że chyba podświadomie mam gdzieś zakodowane, że moje pojawienie się u Was nie może przebiegać spokojnie i zwyczajnie (śmiech).

Co zatem sprawiło, że zmieniłeś zdanie i postanowiłeś zrealizować swój plan już teraz?

Zaczęło się zupełnym przypadkiem. Przypominałem sobie jak działa Wasz system i kliknąłem w jakiś guzik, którym zmieniłem cennik dostawy. Teraz do środy każde zamówienie powyżej 29 zł trafi do odbiorcy za darmo. A potem pomyślałem, że może to znak i że w sumie to dobra okazja, żeby już teraz wprowadzić w życie to, co planowałem zrobić za kilka tygodni.

Nie trzymaj zatem nas dłużej w niepewności i zdradź co jeszcze przygotowałeś w tym roku.

Doszły mnie słuchy, że w poprzednim roku ilość prezentów i rabatów, oraz dodatkowych atrakcji wprowadziła lekkie zamieszanie, dlatego tym razem zadbałem o jasne warunki od samego początku.

Oprócz darmowej dostawy od 29 zł, przygotowałem dwa progi promocyjne. Przy zakupach powyżej 79 zł, na wszystkie nieprzecenione produkty, w koszyku naliczy się 8% rabatu.

Jeżeli natomiast ktoś dokona zakupów na kwotę większą niż 109 zł, oprócz 8% rabatu na to zamówienie, do jego konta przypiszę aż do 23% rabatu. Rabat ten jest wielokrotnego użytku i obowiązuje od 16.11.2017 aż do 31.01.2018 roku. Co ważne rabat w tej wysokości trafi na konta wszystkich, którzy dokonają zakupów do 14.11 do godziny 16:00. Po tej godzinie, wysokość rabatu zmniejszy się do 18%, a w środę po północy zmaleje do 13%. Mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni.

Faktycznie brzmi znakomicie. Na koniec zdradź nam jeszcze jak długo z nami zostaniesz?

Monika ma zwolnienie do środy, więc prawdopodobnie wtedy też Was opuszczę. Ale nie martwcie się, z pewnością do Was wrócę i to może szybciej niż za rok.